- Strona główna
- /
- Aktualności
- /
- Odporność psychiczna – czy tego potrzebują innowatorzy i innowatorki w działaniach społecznych?
Wstecz Odporność psychiczna – czy tego potrzebują innowatorzy i innowatorki w działaniach społecznych?
Patrzę przez okno na drzewo. Wysoki dąb o rozłożystych gałęziach. Zielona korona rzuca cień, pomiędzy gałęziami ptaki uwiły gniazdo, na jednym z konarów wisi huśtawka. Dzieci sąsiadów mają zabawę.
O drzewach wiem tyle, że o ich sile i odporności, np. na wichury i burze, stanowią korzenie.
Strefa korzeniowa drzewa, na które patrzę, jest o wiele większa i bardziej rozłożysta niż jego korona. Korzenie sięgają szeroko i głęboko, dzięki czemu drzewo stabilnie stoi i czerpie wodę oraz składniki odżywcze potrzebne do rozwoju. Pień i korona są widoczne, korzenie schowane pod ziemią. Rozrastały się powoli i systematycznie.
Nie będzie to artykuł przyrodniczy, choć kontakt z przyrodą może być inspiracją do tego, co chcę powiedzieć. Zazdroszczę drzewu jego siły, umiejętności radzenia sobie z warunkami atmosferycznymi i pomysłami ludzi, którzy korzystają z jego obecności.
Umiejętność reagowania na wyzwania, trudności i stres z nimi związany, niezależnie od okoliczności, w których spotykamy się z wymienionymi czynnikami, to odporność psychiczna. Jej poświęcę kilka poniższych akapitów. To cecha ludzkiej osobowości, którą możemy rozwijać tak, jak drzewa sieć korzeniową.
Odporność psychiczna – co to jest?
Hasło odporność psychiczna stało się ostatnio popularne. Można pójść na warsztaty na ten temat i dowiedzieć się, w jaki sposób rozwijać ją. W Internecie jest sporo artykułów i webinariów, a cenione wydawnictwa publikują kolejne książki na ten temat. I dobrze! Im więcej różnych perspektyw i opinii, tym lepiej. Dzięki temu każda osoba zainteresowana zagadnieniem może ułożyć sobie własną ścieżkę rozwoju. Pojawiają się też pytania, czy wszyscy powinniśmy być odporni psychicznie, jak rozwijać tę cechę, a także, czy jeśli ktoś nie jest odporny, to znaczy, że jest słaby psychicznie?
Jesteśmy różni. Na podobne zdarzenia reagujemy inaczej. To, co u jednej osoby wywołuje niepokój, stres, wycofanie, dla innej może być wyzwaniem i zachętą do działania.
Na nasze reakcje wpływ ma wiele czynników np. wiek, wcześniejsze doświadczenia radzenia sobie ze stresem, aktualne samopoczucie, a także to, w jakim miejscu i z kim akurat jesteśmy.
Odporność psychiczna jest jak tarcza ochronna; pozwala spokojnie reagować na stresującą sytuację; to bufor bezpieczeństwa, który działa niezależnie od wymienionych wyżej czynników i okoliczności. Jest jak mocne korzenie drzewa, które chronią je przed złamaniem w czasie wichury. Zatem odporność psychiczna pozwala cieszyć się dobrostanem.
A troska o dobrostan nie jest niczym nowym w kulturze europejskiej. Platon uznawał eudajmonię, czyli stan pełnego zadowolenia z życia, za najwyższy cel myślenia i działania człowieka. Stoicy z kolei uważali, że najwyższym dobrem w życiu ludzi jest szczęście, a jego źródeł upatrywali w tym, że niezależnie od okoliczności człowiek może polegać na sobie.
Dziś stoicki spokój kojarzy się nam z opanowaniem, równowagą emocjonalną i zaakceptowaniem rzeczy, na które nie mamy wpływu. Idealny stan. Ślady takiego podejścia możemy odnaleźć w koncepcji odporności psychicznej.
Autorzy tej koncepcji, prof. Peter Clough z uniwersytetu w Manchesterze i dr Doug Strycharczyk, konsultant w zakresie rozwoju zasobów ludzkich, w książce „Odporność psychiczna. Strategie i narzędzia rozwoju” piszą, że „Odporność psychiczna jest cechą osobowości, która determinuje w pewnej części to, jak poszczególne osoby reagują w obliczu stresu, presji i wyzwań, niezależnie od sytuacji” (P.Clough, D.Strycharczyk, 2011).
Prowadząc badania, stworzyli model, w którym wyróżnili cztery filary odporności psychicznej. Model, powszechnie nazywany modelem 4C, od angielskich słów, które stanowią jego fundament. Kontrola (control), wyzwania (challange), pewność siebie (confidence) i zaangażowanie (commitment).
Kontrola (control)
Zastanów się przez chwilę, na ile wierzysz w to, że masz wpływ na własne życie i to, co się z tobą dzieje w różnych sytuacjach, z którymi się mierzysz w działalności zawodowej, społecznej i twórczej? Jak bardzo sprawczą osobą się czujesz? Czy potrafisz ocenić, na jakie sprawy masz realny wpływ, a co pozostaje poza twoją strefą wpływu? Czy umiesz dostosować reakcje emocjonalne do wyzwań, które cię spotykają, czy emocje przejmują kontrolę nad tobą i nie jesteś w stanie nad nimi zapanować
Kontrola w modelu 4 c dotyczy dwóch aspektów: poczucia wpływu na własne życie i kontroli emocji. Osoby odporne psychicznie zazwyczaj cechuje podejście typu „dam radę”, „zrobię to”. Radzą sobie one z presją wywieraną przez otoczenie, rozumieją własne emocje i w sytuacjach stresujących potrafią poradzić sobie z ich wyrażaniem w sposób bezpieczny dla siebie i otoczenia.
W rozwoju tego obszaru przydają się różnorodne techniki relaksacyjne, które pomagają w regulacji emocji: medytacja, trening świadomego oddechu, kontakt z naturą, a także zadania polegające na analizie czynników, na które osoba ma wpływ w drodze do realizacji zamierzeń, ale też tych, będących poza jej strefą wpływu – należy je zaakceptować. W tym obszarze ważne jest też myślenie o sobie, jako istocie sprawczej, która podejmuje decyzje, reaguje, dokonuje wyborów. Oczywiście wiele kwestii przynosi życie, a sprawstwo może wyrazić się w tym, jak zareagujemy na zdarzenia.
Zaangażowanie (commitment)
Drugim elementem modelu 4c jest zaangażowanie, które należy rozumieć, jako umiejętność wyznaczania i realizacji celów, angażowania się w zadania.
Zastanów się, jak i czy regularnie wyznaczasz sobie cele do realizacji, czy raczej angażujesz się w to, co akurat do ciebie przychodzi? A kiedy cele są wyznaczone, czy konsekwentnie realizujesz działania, także te mniej spektakularne, by dotrzeć tam, dokąd chcesz? A może łatwo się rozpraszasz i tracisz koncentrację na działaniu, albo samo snucie wizji i wyznaczanie celów jest źródłem satysfakcji, a do regularnej pracy potrzebujesz wsparcia drugiej osoby albo całego zespołu? Trudno sobie wyobrazić osiąganie celów bez regularnej pracy skoncentrowanej na wykonywaniu codziennych zadań.
Osoby, które są zorientowane na wyznaczanie celów, lubią wiedzieć, czego się od nich oczekuje, ale czasami mogą przesadzić z wymyślaniem kolejnych celów do realizacji, wziąć na siebie zbyt dużo, lub przestraszyć zespół, z którym pracują, rozmachem wyznaczonych celów. W takich sytuacjach przydaje się czas na spokojną analizę, wyznaczenie priorytetów i planowanie. Trudno realizować cele bez codziennej pracy i realizacji pojedynczych zadań. Nie wszyscy, którzy wyznaczają dalekosiężne cele, są w stanie skupić się na ich realizacji.
Z drugiej strony osoby, które nie lubią lub nie potrafią wyznaczać celów, mogą świetnie sprawdzić się w działaniu, gdy ktoś inny ustali cel.
Ludzie różnią się umiejętnością koncentrowania na celach lub realizowanych zadaniach. Niektórzy łatwo się rozpraszają, nudzą lub skupiają uwagę na innych celach, podczas gdy inni są w stanie się zaangażować, pokonać przeszkody, zauważyć i nazwać sukcesy; nie przejmują się niepowodzeniami i doprowadzają każde zadanie do końca. Dlatego bardzo często, np. artyści i artystki, potrzebują wsparcia produkcyjnego, by zrealizować projekty.
Zbytnia koncentracja na zadaniach ma też ciemne strony. Jedną z nich jest sprawianie wrażenia osoby zawsze gotowej do pracy i wysiłku, nieuwzględnianie czasu na regenerację podczas działania lub pomijanie innych ważnych czynników, czyli np. relacji interpersonalnych w zespole. Kluczem, jak zawsze, jest świadomość siebie, własnych preferencji i równowaga w działaniu.
Wyzwania (challenges)
Kiedy stajesz w obliczu nowej sytuacji, postrzegasz ją, jako szansę czy zagrożenie? Czy ryzyko to twój żywioł i lubisz balansować na krawędzi tego, co wydaje się nowe i trochę nieprzewidywalne? Dreszczyk emocji sprawia, że masz energię i ochotę do działania, czy to moment, kiedy się zatrzymujesz? A może lubisz rzeczy takimi, jakie są? Zanim podejmiesz kolejną ważną decyzję, potrzebujesz wiedzieć, z jakimi konsekwencjami się ona wiąże, mieć czas i warunki, by je przeanalizować?
Obszar wyzwań definiuje nasz stosunek do podejmowania ryzyka i obejmuje naukę przez doświadczenie. Wyzwania wiążą się z przekraczaniem własnych ograniczeń; są szansą na wyciąganie wniosków tzw. lessons learned związanych z własnymi działaniami i z doświadczeniami innych osób.
Doskonałym przykładem do analizy tego aspektu odporności psychicznej może być np. pandemia Covid –19. Dla wielu osób działających w sektorze społecznym był to czas, i nadal jest, przeformułowania sposobu działania. Niektóre osoby i organizacje dostrzegły przede wszystkim zagrożenia – brak możliwości działania, konieczność zamknięcia czy zminimalizowania projektów. Często można było od nich usłyszeć komentarze typu „chciałabym już wrócić do normalności!”, „ gdy pandemia się skończy, to…”.
Z drugiej strony są osoby i organizacje, którym pandemia przyniosła pomysły na nowe tematy i sposoby działania. Pojawiła się oferta wzmacniająca osoby doświadczające kryzysu psychicznego w trakcie pandemii i nie tylko; organizacje zaczęły odkrywać możliwości mobilnej edukacji i wprowadziły bardziej elastyczny, uwzględniający potrzeby różnych osób, czas i sposób pracy.
Osoby odporne psychicznie lubią wyzwania i rywalizację, ryzyko daje im energię do działania, w pojawiających się problemach widzą szansę i potrafią generować rozwiązania. Mogą też mieć tendencję, by pracować intensywnie, cenią sytuacje, w których mogą się czegoś nowego nauczyć, często skupiają się na pozytywnych aspektach rezultatów działań. Z drugiej strony mogą dość szybko się znudzić jeśli wykonują powtarzające się czynności i nieumiejętnie oceniać ryzykowne sytuacje.
Pewność siebie (confidence)
Ostatnim elementem modelu 4c jest pewność siebie. Podobnie jak poprzednie składa się z dwóch komponentów. Są nimi wiara we własne możliwości i pewność siebie w relacjach interpersonalnych.
Ponownie zapraszam do krótkiej refleksji. Sprawdź, jak to jest u ciebie.
Jak bardzo wierzysz w swoje kompetencje i umiejętności? W sytuacji konfrontacji przejmujesz się opinią innych i starasz się zachować dyplomatycznie, czy bez wahania wyrażasz własne zdanie i mówisz to, co myślisz? Jak bardzo wartościową osobą się czujesz? Na ile ważne jest dla ciebie pokazanie umiejętności i wiedzy innym?
Osoby, które mają rozwiniętą odporność psychiczną w tym zakresie, wierzą w siebie, bez problemu wyrażają opinię w kontaktach z innymi, nie uzależniają poczucia własnej wartości od uznania innych. Dobrze odnajdują się w sytuacjach społecznych, zabierają głos w dyskusjach, potrafią stawić czoła trudnym czy nawet konfliktowym sytuacjom. Cechują się pozytywnym nastawieniem do tego, co robią, potrafią przyjąć krytykę innych i zareagować na nią.
Co się dzieje, gdy mamy do czynienia z osobą zbyt pewną siebie i własnej wiedzy? Może się ona wydawać dominująca i nieuważna na głosy innych, może wierzyć, że ma rację nawet wtedy, gdy jest w błędzie.
Odporni mają lepiej?
Mówi się, że osoby odporne mają łatwiej. Lepiej radzą sobie ze stresem, potrafią go przekroczyć, realizować cele i postanowienia, ciesząc się dobrostanem. Co zatem jest po drugiej stronie odporności psychicznej? Słabość, brak odporności?
Autorzy koncepcji mówią, że przeciwnością odporności psychicznej jest wrażliwość psychiczna. Przedstawiają swoją koncepcję, jako spektrum, gdzie na jednym końcu mamy wrażliwość, a na drugim odporność psychiczną. W życiu społecznym i osobistym potrzebujemy obu tych jakości. Osoby wrażliwe oczywiście też mogą realizować działania i wieść pełne radości życie zawodowe czy aktywistyczne. Potrzebują jednak więcej czasu i wysiłku, by poradzić sobie ze stresującymi sytuacjami.
Trudno wyobrazić sobie innowatorów społecznych, którzy nie wierzą we własne pomysły i nie ryzykują, proponując nowe, często nieoczywiste rozwiązania. Wyobrażam sobie też, że z wrażliwości, zatrzymania się, a nawet z postawy wątpliwości i zadawania pytań rodzą się pomysły, które mogą być odpowiedzią na wyzwania, przed którymi stoimy jako społeczeństwo.
Kluczem do dobrostanu i w związku z tym do zapewnienia sobie jak najlepszych warunków do działania jest świadomość, która pomoże nam wzmacniać odporność psychiczną i jednocześnie chronić wrażliwość.
Co można zrobić, aby zadbać o rozwój odporności psychicznej?
Dbaj o zdrowie i kondycję. Wysypiaj się, jedz zdrowe produkty, nawadniaj ciało.
Staraj się znajdować czas na ćwiczenia i spacery w ciągu dnia. Kondycja fizyczna ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonuje psychika. Warto zainspirować się powiedzeniem „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Tę mądrość, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. można rozwinąć, dodając, że w zdrowym ciele zdrowy mózg. Ruch, wysiłek fizyczny sprawiają, że mózg zaczyna produkować hormony dzięki, którym mamy więcej energii.
Doceniaj siebie i innych! Zauważaj swoje sukcesy i osiągnięcia, notuj je, wracaj do notatek regularnie. Pozwoli ci to na dostrzeganie wpływu i sprawczości.
Ucz się wyznaczać granice i pilnuj ich. Czy naprawdę musisz się zgadzać na wszystko, czego chcą i o co proszą cię inni? Nawet, jeśli potrafisz coś zrobić, sprawdź, czy tego chcesz i czy zamiast robić coś dla innych, zrób przerwę na odpoczynek. Uśmiechaj się do siebie i do innych. Dzięki temu uwolnisz endorfiny i poczujesz się lepiej. Rozmawiaj ze sobą i medytuj. Znajduj chwilę w ciągu dnia na zatrzymanie się i obserwowanie własnych myśli.
Nie ma jednej i idealnej recepty na wzmacnianie odporności psychicznej. Zachęcam do próbowania różnych rzeczy i sprawdzania, co jest dla Ciebie najlepsze.
Usiądź. Weź głęboki oddech i zapisz na kartce kilka pomysłów na to, jak zadbać o mocne korzenie drzewa w twoim metaforycznym ogrodzie.
Karolina Pluta
Trenerka, certyfikowana tutorka Szkoły Liderów, prezeska zarządu Stowarzyszenia Pedagogów Teatru. Absolwentka Szkoły Trenerów Organizacji Pozarządowych oraz rocznego kursu terapii tańcem i ruchem przy Instytucie Dance Movement Therapy. Autorka projektów społecznych i materiałów edukacyjnych dla animatorów kultury, bibliotekarek, nauczycieli i młodzieży. Prowadzi szkolenia i warsztaty z obszaru współpracy międzypokoleniowej, projektowania działań społecznych i edukacyjnych oraz komunikacji w zespołach. Współpracuje z Fundacją Culture Shock m.in przy projekcie Burnout_Aid dotyczącym przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu w sektorze pozarządowym.