Wstecz wymIaNNa vol. 6 – jak się wzmacniać, kiedy inni liczą na twoją siłę?

Tegoroczna, szósta już edycja wymIaNNy była nie tylko świętem innowacji społecznych, ale też okazją do namysłu nad tym, jak budować odporność – swoją, zespołów i organizacji – kiedy inni liczą na naszą siłę. W otwierającej wydarzenie mowie Anna Dąbrowska, prezeska stowarzyszenia Homo Faber, przypomniała, że odporność oparta jedynie na własnych siłach to oksymoron. Wskazywała, jak ważne jest tworzenie więzi, współpraca ponadsektorowa i budowanie zespołów zdolnych nie tylko działać, ale też troszczyć się o siebie nawzajem:
Budujcie więzi, relacje, sieci, wydeptujcie ścieżki sektorowych powiązań. Zawsze jest nas przecież ostatecznie za mało, za mało rąk i umysłów gotowych do działania. Jeśli będą kiedyś rozdawać medale, lepiej, aby była na nim napisana nazwa ruchu, którego byliście częścią, niż wasze nazwisko.
Doświadczenie
wymIaNNa to warsztaty, wizyty studyjne, sesje w kręgu, rozmowy przy kawie, wymiana kontaktów i refleksji. Uczestnicy reprezentowali różne światy: organizacje pozarządowe, urzędy, uczelnie, instytucje wspierające, domy kultury, kooperatywy, a także indywidualnych innowatorów i innowatorki. Łączyła ich intencja działania na rzecz zmiany społecznej i poczucie, że warto się uczyć od siebie nawzajem.
36 sesji pokazało, jak szeroko można rozumieć innowacje społeczne. Uczestnicy mogli wybierać spośród tematów dotykających najważniejszych wyzwań współczesności – od budowania odporności społecznej w kryzysie, przez projektowanie bez uprzedzeń, aż po wykorzystanie natury i nowych technologii w rozwoju człowieka. Nie zabrakło też praktycznych warsztatów, jak np. metoda Happy Brain, zajęcia z terapii VR dla seniorów czy energetyzujące spotkanie „Zasil się ruchem”. Dyskutowano m.in. o emocjonalnych pułapkach sztucznej inteligencji, sile kobiecej energii w lokalnych społecznościach, innowacjach w edukacji czy sposobach reagowania na molestowanie w przestrzeni publicznej. Pojawiły się warsztaty, które łączyły sztukę i ruch z refleksją społeczną – jak kręgi pieśni, taniec terapeutyczny czy zajęcia z uważności. Słowem, innowacje mogą rodzić się na styku różnych doświadczeń.
Jednym z punktów programu było 12 wizyt studyjnych w lokalnych inicjatywach toruńskich. Uczestnicy odwiedzali m.in. Toruńskie Laboratorium Miejskie, pracownie rzemieślnicze z komponentem społecznym, centra wsparcia rodzin oraz oddolne inicjatywy osiedlowe.
Dzięki temu można było zobaczyć, jak wygląda wdrażanie innowacji społecznych w realnych warunkach. Była to też okazja, by podpatrzeć dobre pomysły i przełożyć je na własne warunki.
Kto za tym stoi?
Za organizację wydarzenia, które jest częścią projektu Katalizator innowacji społecznych 2, realizowanego w ramach programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego odpowiadają Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i Fundacja Stocznia. Partnerami 6. edycji byli m.in. Miasto Toruń i Toruńskie Laboratorium Miejskie. Ale prawdziwymi twórcami wymIaNNy są uczestnicy i uczestniczki – każdy wnosi coś unikalnego, co zmienia charakter wydarzenia.
Organizatorzy wydarzenia podkreślali, że jest to przestrzeń do wymiany praktycznych narzędzi i strategii. Podczas tegorocznej edycji szczególnie mocno wybrzmiała potrzeba budowania odporności poprzez współdziałanie, a nie samotny wysiłek. Jak powiedziała Anna Dąbrowska: Nie będę wam mówić powodzenia. Raczej — jesteśmy w kontakcie. Te słowa dobrze oddają ducha wydarzenia – budowanie wspólnoty, w której wsparcie jest ważniejsze niż indywidualny heroizm.














































